Tak mnie naszło w okolicy Świąt… a może buciki?… do kiecusi? Takie słodkie, maciupcie?
Dzisiaj o tym, co założyć na stopy niechodzącego niemowlaka.
Buty, butki, trzewiczki, tenisówki.
Marysia butów nie ma. Z różnych powodów.
Dziecku niechodzącemu buty nie są potrzebne. Nawet jak zacznie chodzić, to dopóki nie wyjdzie na dwór zdrowiej dla stopy jest, aby sobie popracowała bez żadnych ograniczeń. Pewnie nic by się nie stało, jakby trochę ponosiła, ale wolę dmuchać na zimne.
Jednak argument o ślicznej prezencji na rodzinnej imprezie zdecydowanie do mnie przemawia. Dlatego kupiłam Marysi rajstopy z nadrukowanymi trzewiczkami. To nasz hit już od kilku rozmiarów. Wyglądają uroczo, a w żaden sposób nie ograniczają małych stópek. Są w ofercie niemal każdej sieciówki.
Na chłodniejsze dni, na zimowe wyjścia czy na buszowanie po chłodnej podłodze przydatne są miękkie bambosze. Dla starszego niemowlaka fajne są takie, które od spodu mają warstwę antypoślizgową. Niestety nie jest to częste, ale udało mi się takie kupić w Mothercare.
Dobrym rozwiązaniem dla dziecka, które zaczyna chodzić, będą skarpetobuty. To twory, które składają się z miękkiej antypoślizgowej podeszwy i skarpetkowej góry. Sięgają aż pod kolana, dzięki czemu dobrze trzymają się na stopie dziecka.
Dla Marysi najchętniej wybrałabym kapcie o miękkiej podeszwie, przez którą można dokładnie wyczuć palcem stopę dziecka. Takie są np. kapcie od Titot, które choć pomyślane głównie dla dzieci już chodzących, nadają się też młodszych.
Generalnie stawiam na wygodę i zdrowie dziecka. Na szczęście oferta rynkowa jest na tyle bogata, że nawet przy takich warunkach można wybrać coś naprawdę ładnego, co będzie cieszyło oko malucha i rodziców!
A jakie są Wasze patenty na ubranie stopy dziecka? Podzielcie się w komentarzach :)
świetny pomysł z tymi rajstopkami :)
Zgadza się, świetne są takie rajstopy :)
gdzie kupiłaś te śliczne buciki z łapkami?
Lindex :)
Moje dziecko ma chyba dużą stopę….ma 7 miesięcy,,,a skarpetobuty są zwyczajnie za małe! Nigdzie nie znalazłam innego rozmiaru niż 15-17
Zobacz w H&M, wg ich strony np. takie mają rozmiary do 22/23: http://www.hm.com/pl/product/24553?article=24553-A
Może nie są najpiękniejsze, ale w sklepach powinny też być np. ze starszych kolekcji, to może coś ładniejszego się znajdzie.
A Maryśka też ma dużą stopę, jak miała pół roku to nosiła już19/21, chociaż teraz chyba trochę przystopowała ze wzrostem ;)
Kupiłam Titot i Zazzu papcie dla jeszcze nie narodzonego synka. Najmniejszy możliwy rozmiar ;) Na długość stopni spasował nam dopiero koło grudnia ( synek urodził się 31 sierpnia) ,ale był problem z wkładaniem na podbiciu ;) I tak matka wydała ok.100zł na daremno ;p tak naprawdę.
Rajstopki z bucikami to świetny pomysł i aż szkoda w takich chwilach, że mam syna ;)
Niestety TITOT to straszny pochłaniacz pieniędzy. Przecierają się błyskawicznie. W praniu tracą kolor. Wyglądają tragicznie już po kilku tygodniach. Moje dziecko zrobiło dziury juz po miesiącu. Kupiłam zestaw dla mamy i dziecka – TITOT damskie po 2 miesiącach mają wielkie dziury w podeszwach! Jak na buty za ponad 100 zł to jakieś wielkie nieporozumienie. Dostałam informację, że gwarancja tego nie obejmuje. Obsługa pozakupowa niczym w CCC :/
Odradzam papcie Titot wszystkim którzy nie mają wszędzie w domu dywanów! Mój dwulatek biegając po parkiecie ciągle się w nich ślizga, zaliczył już kilka upadków. Schodzenie po drewnianych schodach też jest bardziej niebezpieczne niż w jakichkolwiek innych kapciach, podeszwa papci Titot nie ma żadnej przyczepności!