Innymi słowy ni but, ni skarpeta.
Temat butów mam od dawna rozpracowany i od kiedy Marysia zaczęła stawać, czekałam w blokach startowych na pierwsze kroki, aby kupić upatrzony model w odpowiednim rozmiarze. Ale chyba nic z tego nie będzie.
W międzyczasie zrobiło się ciepło i na spacerach dziecię moje zaczęło coraz częściej wychodzić z wózka i gramolić się po ławkach czy placach zabaw. Doszłam do wniosku, że miękkie materiałowe bambosze nie chronią wystarczająco przed chłodem wiosennej gleby, nie są higieniczne i w ogóle są niefajne. I wtedy znalazłam Attipasy.
Attipasy to skarpetobuty rodem z Korei Południowej, które wyróżnia oryginalne wzornictwo i żywe kolory. Co tu dużo mówić – po prostu są piękne :) To małe dzieła sztuki i każdy znajdzie coś w swoim guście, czy to dla syna, czy dla córki.
Buciki przyjechały do mnie pięknie zapakowane, jak małe słodkie cukiereczki :) Spójrzcie zresztą sami.
Podeszwa Attipasów jest bardziej elastyczna niż typowych roczków, a same buciki mocno rozszerzają się ku palcom zapewniając stopie prawidłową pracę. Trochę się bałam, że są duże w porównaniu do stopy, ale ogarnięcie raczkowania i stawania w nich zajęło Mary jakieś 5 minut.
Pierwsza reakcja Marysi? Urwać te ozdoby!!! :D
Ekspert od dziecięcej fizjoterapii, Paweł Zawitkowski, tak pisał o Attipasach:
Nie przeszkadzają w doskonaleniu umiejętności i możliwości stóp i całego aparatu ruchu, a przy tym wystarczająco chronią stopę. [...] Na szczęście dla dzieci NIE MAJĄ sztywnego zapiętka, wysokiej cholewki, profilowanej wkładki supinującej, ani twardej podeszwy. [źródło cytatu: forum.gazeta.pl]
A tak pisze o swoich butach producent:
Elastyczna i cienka warstwa podeszwy umożliwia kształtowanie cech niezbędnych do prawidłowego rozwoju umiejętności stopy: dobre czucie podłoża, wszystkich nierówności, a przez to właściwe dostosowywanie się do nich; możliwość nieskrępowanego doskonalenia reakcji równoważnych stopy i całego ciała; umiejętne przenoszenie ciężaru ciała – słowem zapewnia nie tylko idealne warunki mechaniczne, ale też te często ignorowane – pozwalające na stymulację zmysłów dziecka – czucia i równowagi.
To, co mi się podoba, to trwałość i łatwość utrzymania czystości. Marysia raczkuje w nich swobodnie i nie widać śladów na czubach, co byłoby nie do uniknięcia w roczkach. Buciki można w całości uprać. Czy są niezniszczalne? Trudno powiedzieć. W czarnym wzorze już zaczynają odstawać nitki wokół rysunków na skarpecie. Różowe trzymają się dzielnie :)
W ten sposób Marysia została właścicielką butków zdrowych i pięknych, łatwych w utrzymaniu czystości, a dodatkowo tańszych niż typowe roczki. Są też lżejsze i szybciej się je zakłada. Maria nie może się wypowiedzieć, ale ja jestem zachwycona. Dopóki Marysia nie zacznie dużo i regularnie chodzić, roczki nie są nam już potrzebne. Czy mamy do czynienia z idealnymi pierwszymi butami? :)
Ocena: 8.5/10
P.S. Dobierając rozmiar uważnie przeczytajcie instrukcję, bo tabelka jest trochę myląca.
A możesz powiedzieć ile cm ma stopa Marysi i jaki rozmiar zamówiłaś? Na stronie ich zamawiałaś?
Dziękuję za informacje.
Stopa Marysi w momencie zakupu miała 10.5cm i wzięłam rozmiar M.
Dziękuję za informację. Też myślę nad tymi butami. Córka raczkuje, do chodzenia daleko a w samej skarpetce czasami chyba chłodno na zewnątrz i może to będzie dobry wybór.
I tak, zamawiałam u nich na stronie :)
Piękne są, trochę kosmiczne ;) Mój 8miesieczniak jeszcze nie raczkuje i nie bierze się za chodzenie, ale w odpowiednim czasie na pewno kupimy takie buciki. Niestety spoooro rodziców dla ledwo zaczynającego chodzić malucha wybierają, albo niemowlęce buciki, które normalnie służą tylko do osłony nóżek w wózku,albo skórzane ciężkie buty usztywnione do samej kostki… I nie wiadomo co gorsze ;)
No właśnie są nie tylko piękne, ale wg mnie – dopóki dziecko nie chodzi dużo i samo – lepsze od roczków, bo podeszwa jest naprawdę bardzo miękka.
hmmm…. może się wygłupie ale co mi tam:) co to są roczki?
Pierwsze buty do nauki chodzenia. Mniemam, że nazwa pochodzi od tego, że dla większości dzieci kupuje się je w okolicy roczku ;)
Śliczne!
nadaja sie na podworko?
Tak, jak najbardziej :) My używamy ich właśnie na wyjścia.
My już mamy – są super :-)