Cześć pierwsza serii poświęconej wyprawce skrojonej specjalnie dla maluchów, które przyjdą na świat zimą. Znajdziesz tu dokładnie omówioną szafę zimorodka wraz z gotową do druku listą zakupową w PDF.
Na samą myśl o ubieraniu zimowego noworodka współczuję sobie samej. Pamiętam dobrze, że Maryśka do skończenia czterech miesięcy bardzo źle znosiła jakiekolwiek przebieranie. Nie ulewała, nie mieliśmy przeciekających pieluch. Dzienne przebierania przebiegały zwykle w rytmie wizyt u lekarza, a i tak wspominam to jako traumę. Do skończenia czterech miesięcy nie wprowadziliśmy nawet instytucji piżamy, żeby zredukować liczbę tych przykrych [dla obu stron!] przeżyć. Szczegóły zatarły się w mrokach niepamięci, ale chyba musiało być naprawdę źle ;) Dlatego w wyprawce dla Heli wprowadziłam dużo zmian, bo tym razem ma być przede wszystkim wygodnie! I dla nas, i dla niej!
Wszystkie ubrania dla noworodka powinny być wykonane w 100% z bawełny, najlepiej organicznej. Bawełna organiczna, w przeciwieństwie do zwykłej, produkowana jest bez użycia silnych środków chemicznych. To najmilszy w dotyku i najmniej drażniący delikatną skórę materiał. Także w najmniejszym stopniu naraża na reakcje alergiczne i dyskomfort malucha.
Najważniejszy element każdej wyprawki, niezależnie od pory roku, to body. W rozmiarach 56 i 62 powinny dominować body kopertowe, których zakładanie jest najwygodniejsze dla noworodków i pomna doświadczeń z Marysią stawiam na nie jako podstawę mojej mądrzejszej wyprawki dla drugiego dziecka. Jedną sztukę można mieć też w rozmiarze 68, ale później nie będą już one potrzebne. Więcej o body kopertowych możesz przeczytać tutaj. Body dla dzieci, które jeszcze nie siedzą, nie powinny być zapinane na plecach, gdyż są po prostu niewygodne dla dziecka. Należy wybierać body z zapięciem na jednym lub obu ramionach albo z zakładkami przy dekolcie. Sprawdzą się ubrania zapinane na napy, zaś lepiej unikać tych wiązanych lub zapinanych na tradycyjne guziki, bo chociaż wyglądają uroczo, to znacznie wydłużają proces ubierania. W zimowej wyprawce warto znaleźć też miejsce dla kilku body z krótkim rękawem, które przydadzą się przy ubieraniu na „cebulkę”.
Z mojego doświadczenia najwygodniejszymi spodniami w pierwszym okresie życia maleństwa są śpiochy, czyli spodnie z zakrytymi stopami i „szelkami” na ramiona. Zakładając je dziecku nie trzeba się martwić, czy zaraz zgubi skarpety, czy gumka nie uciska brzucha albo czy spodnie nie zsuną się za chwilę z tyłka. Alternatywą mogą być półśpiochy, czyli śpiochy, które zamiast na szelkach, trzymają się pupy na gumce lub na wiązanej tasiemce. Po skończeniu pierwszego miesiąca powoli przechodzę na zwykłe spodnie i legginsy, które wyglądają doroślej, lepiej się prezentują i o wiele łatwiej dopasować je do tuszy dziecka. Warto wybrać te z szeroką gumką [więcej o idealnych spodniach przeczytasz w osobnym artykule]. Bardzo ważne jest to, żeby każde ubranie spowijające dziecko od nóg do ramion [śpiochy, kombinezony, body, rampersy itd.] posiadało guziki w kroku! Najlepiej jeśli nogawki rozpinają się do samego końca, tak żeby nie było konieczności przekładania stóp przez ściągacze.
Kolejnym ważnym elementem wyprawki są pajace, czyli śpiochy z rękawami ;) Pajace pozwalają łatwo ubrać noworodka, a u starszych dzieci świetnie się sprawdzają w roli piżamy. Najlepiej kupować te, które rozpinają się wzdłuż brzucha, a następnie wzdłuż obu nogawek [w ten sposób rozpina się np. większość pajaców z Next]. Nie kupuj pajaców zapinanych na pupie w literę T ani zapinanych na karku. W zimowej wyprawce warto uwzględnić zarówno pajace z cieńszej bawełny, jak i te grubsze i mięsiste, jak również polarowe i welurowe.
Dzianinowe kombinezony świetnie sprawdzają się w roli warstwy wierzchniej noszonej w domu, a także jako dodatkowa warstwa do założenia na spacer. Kupując je trzeba uważać przede wszystkim na zapięcie w kroku. Wiele modeli go nie posiada, a takie rozwiązanie oznacza konieczność całkowitego zdjęcia ubrania do zmiany pieluchy.
Nie kupuj bluzek, kaftaników, sweterków, generalnie niczego, co może się podwijać. Jeśli już koniecznie musisz kupić sukienkę, wybierz model, w którym spódnica jest naszyta na body.
Dla Helenki zaplanowałam dwa zimowe zestawy. Pierwszy: body z krótkim rękawem, bawełniany pajac, dzianinowy kombinezon. Zestaw nr 2: body z długim rękawem, śpiochy lub półśpiochy, pajac welurowy lub polarowy. Do tego ciepłe skarpetki i miękkie paputki oraz cienkie czapeczki do założenia po kąpieli. Przygotuj maluchowi około 12-14 zestawów. W takiej konfiguracji, o ile nie przytrafi Ci się wyjątkowo ulewające dziecko, spokojnie wystarczy pranie raz na tydzień. Poniżej dokładna rozpiska, także w wersji do druku.
Rozmiar 56
Wystarczy przeciętnie na pierwsze 1-3 miesiące życia, w zależności od wielkości dziecka.
body kopertowe z krótkim rękawem – 6 sztuk
body kopertowe z długim rękawem – 6 sztuk
pajace bawełniane – 6 sztuk
śpiochy lub półśpiochy wg uznania – 6 sztuk
dzianinowe kombinezony – 6 sztuk
pajace welurowe/polarowe – 6 sztuk
Rozmiar 62
Wystarczy przeciętnie do 3.-5. miesiąca życia, w zależności od wielkości dziecka.
body z długim rękawem [w tym około połowa kopertowa] – 8 sztuk
body z krótkim rękawem [w tym około połowa kopertowa] – 8 sztuk
legginsy – 12 sztuk [w tym 3 sztuki dzianinowych]
śpiochy – 2 sztuki
półśpiochy – 2 sztuki
pajace – 8 sztuk
dzianinowe kombinezony – 4 sztuki
Ponadto
czapki bawełniane rozmiar 34/36 – 2 sztuki
skarpetki rozmiar 10/12 – 6 par
miękkie bambosze – 3 pary
Ubranka w kolejnych rozmiarach skompletujesz sama. Do tego czasu poznasz gabaryty swojego dziecka i jego tempo wzrostu, a także własne preferencje. Polecam też lekturę działu Na Zakupy, w którym znajdziesz informacje o rozmiarówkach wszystkich najpopularniejszych marek dostępnych w Polsce.
Z typowo zimowych zakupów koniecznie trzeba się uzbroić w rożek/becik. Noworodki uwielbiają być otulone i lekko ściśnięte. Dodatkowo unieruchomienie rąk hamuje odruch Moro i pozwala wydłużyć drzemki. Rożek jest też dodatkową warstwą ogrzewającą małego człowieka, co jest szczególnie ważne w pierwszych dniach po narodzeniu, kiedy musi się przyzwyczaić do temperatur znacznie niższych niż te w brzuchu mamy. Becik ma też tę zaletę, że lekko usztywnia dziecko, dzięki czemu łatwiej jest je odłożyć do łóżeczka bez przebudzenia. Kupując rożek koniecznie zwróć uwagę, czy jest on dostosowany do różnych rozmiarów dziecka. W przeciwnym wypadku na początku będzie on zbyt luźny i nie spełni swojej roli. Nie tylko nie otuli szczelnie malucha, ale też umożliwi mu wyciąganie rąk z zawiniątka. Najlepsze zapięcie to krzyżowe rzepy lub wstążka owijająca cały kokon, a nie tylko wiązana na brzegu.
Do idealnego kompletu brakuje jeszcze kocyka. Prawdopodobnie nigdy nie zrozumiem, dlaczego większość list wyprawkowych zakłada, cytuję „2 kocyki – cieńszy i grubszy”. Absolutnie się z tym nie zgadzam! Jeden kocyk do łóżeczka, drugi do wózka, trzeci do bujaka. Do tego jakiś zapas, bo jeden będzie właśnie wysychał po praniu, a drugi właśnie został obsikany/zapluty. Dla mnie 5-6 kocyków to minimum. Dla dziecka zimowego proponuję 2 kocyki wełniane [będą na spacery], 3 grubsze kocyki bawełniane [do domu, awaryjnie do wózka] i 1 delikatny np. muślinowy [gdy zrobi się cieplej lub do dogrzania, lub jako wymiennik becika]. Warto od razu kupować kocyki o długości 120cm, dzięki czemu wystarczą na kilka lat. Typowe noworodkowe są na początku bardzo wygodne, więc można zaopatrzyć się w jedną czy dwie sztuki, ale maluch szybko z nich wyrośnie i nie posłużą długo.
Ciekawa jestem, jaka jest Wasza opinia o tej liście. Jesteś mamą zimorodka? Co Ci się przydało? Będziesz mamą zimorodka? Pobierz wyprawkę w wersji do druku ;)
Wyprawka zimorodka cz. 1 Ubrania i tekstylia [klik!]
Wkrótce zapraszam na kolejne części zimowej listy wyprawkowej!
Napisz pierwszy komentarz