Komentarze: 12

  1. anna kowalska
    4/4/2017
    Reply

    Czekałam na tę recenzję, bo sprzedawca bardzo chwali Mytraxa, ale chciałam jeszcze zweryfikować z czyjąs opinią :-) Nadal nie jestem na 100% pewna, co wybrać, ale Mytrax jest kuszący :-)

  2. mama tosi
    4/4/2017
    Reply

    Ponad 1400zł :/

    • Basia "Smoczyca" Kuryłło
      4/4/2017
      Reply

      Moim zdaniem cena jest w 100% adekwatna do jakości i funkcjonalności wózka. Jeśli szukasz czegoś podobnego w niższej cenie, rozważ Litetraxa Plus lub Air.

  3. Ewa
    4/12/2017
    Reply

    Mając do wyboru wózek mytrax i litetrax air, ktory by Pani wybrala?
    Zamowilismy granatowego mytraxa, ale ta klekoczaca rączka i rzeczywiście spora waga daje się we znaki :( zastanawiam sie czy moze warto wymienic mytaxa na air.. sama juz nie wiem obawiam sie tylko, ze w air tez bym cos znalazla, a jestem trochę czepialska, co do wózków

    • Basia "Smoczyca" Kuryłło
      4/12/2017
      Reply

      Nie miałam Aira, ale zdaje się, że on ma taką samą amortyzację jak zwykły litetrax, czyli bardzo umowną. Myślę, że wszystko zależy od tego, jak duże dziecko ma nim jeździć.

      • Ja
        5/12/2017
        Reply

        Litetrax 4 Air posiada amortyzację na wszystkich 4 kołach. Podobnie ma poprawione pasy i posiada dodatkową kieszonkę na pompkę.

  4. Ja
    5/15/2017
    Reply

    O przepraszam, małe sprostowanie – Litetrax 4 Air nie posiada tej kieszonki na pompkę. Zmyliło mnie to, że ma umieszczony w tym samym miejscu znaczek z pompką, który ma za zadanie zwrócić uwagę na tę kieszonkę. Mamy tu zatem tylko mini kieszonkę na przejściówki z tych małych wentyli na samochodowe.

    Wymieniłem Litetraxa na Mytraxa, z powodu możliwości łatwego ściągnięcia spacerówki i przerobienia na gondolę. Teraz widzę, że więcej detali zostało poprawionych i ten wózek jest zdecydowanie wart dopłaty. Niestety Mytrax nie występuje w świetnym kolorze Denim z tymi odblaskowymi wstawkami, jaki znamy z Litetraxa Air.

  5. Magdalena
    9/11/2017
    Reply

    Bardzo fajny artykuł. Miło się go czyta i super zdjęcia!
    Jestem szczęśliwą posiadaczką Joie Litetrax 4 Plus na piankowych kołach i Joie Mytrax na pompowanych oraz nieczęśliwą posiadaczką wózka 2w1 z ciężkim stelażem. Mam dwójkę dzieci (niemowlaka i 2 latkę) i mieszkam w domu na piętrze. Mogę podzielić się swoimi opiniami na temat powyższych wózków. Rozważam zakup kolejnego wózka, aby nie latać z wózkiem góra-dół-samochód.
    Joie Litetrax 4 Plus na piankowych kołach / Joie Mytrax
    Joie Litetrax 4 Plus to bardzo fajny wózek, polecam każdemu, ale KONIECZNIE na pompowanych kołach, czyli wersja AIR (Joie Litetrax 4 AIR). Sprzedawca namówił mnie na piankowe koła i żałuje. Moje prawie 2 letnie dziecko upodobało sobie kilkugodzinne drzemki w wózku. Dla takiego dziecka wózek do spania jest za mały (za krótkie oparcie przez co córka spała z przechyloną głową). W nowszym Joie Mytrax wydłużyli oparcie o kilka cm dzięki czemu moja córka ma drzemkę w lepszych warunkach. Fantastyczny organizer na telefon i drobiazgi, czego nie ma już Mytrax. Składa się tapicerką na zewnątrz (inaczej niż Snap 4 Sport ), może brudzić się w bagażniku. Można dokupić adaptery i wpiąć fotelik (Maxi-Cosi i inne) zamiast pałąka (w Snapie chyba nie ma takiej możliwości). Szybko i łatwo się składa, zajmuje mało miejsca.
    Joie Mytrax również polecam dla małych dzieci od urodzenia, ale również dla starszaków +2. Moja córka mieści się w nim i ma dużo miejsca do spania. Niestety w nowszej wersji nie ma już organizera, który był bardzo przydatny, ale została zrobiona ruchoma rączką. Można dokupić organizer innej firmy doczepiany na rzep do rączki np. Chicco. Budka w Mytrax jest bardziej szczelna (niż w Litetrax) są poprowadzone boczne suwaki w budce dzięki czemu nie zawiewa. Potwierdzam, że w Joie Maytrax przy wysuniętej rączce coś jest nie tak tzn. jak się buja dziecko do przodu i do tyłu słychać delikatne cyk-cyk.
    Polecam Joie Litetrax 4 Plus na spacery.
    Polcam Joie Mytrax na spacery i DRZEMKI w wózku.

    Planuje zakup kolejnego wózka tym razem Snap 4 Sport ze względu na to, że jest najlżejszy z tych 3, ma pasek do przenoszenia na ramię i składa się tapicerką do wewnątrz. Niestety ma piankowy pałąk i niektóre dzieci mogą sobie go podjadać (wygryzać lub wyskubywać piankę). Można dokupić dodatkowo zamiast pałąka tackę plastikową i pojemnik na picie. Na minus przemawia nieszczelność budki – w zimie może zawiewać po uszach dziecku, ale w lato może dać większą cyrkulację powietrza (w Joie Mytrax jest bardzo szczelna, większa budka).

    Co do okienka do obserwacji dziecka w Joie odkrywa się do góry, a w Snap do dołu. Są plusy i minusy jednego i drugiego. W Snap jest dodatkowy guzik przytrzymujący materiał, nie zawiewa klapą na wietrze oraz łatwiej jest zajrzeć do dziecka, ale łatwiej napada spływający deszcz po budce.

  6. Emilia
    11/16/2017
    Reply

    Witam. Czy wózek w wersji z gondolą i z dzieckiem w środku prowadzi się nadal dobrze i bezpiecznie? Pytam, bo gondola sprawia wrażenie nieco niestabilnej na stelażu (kołysze się w przód i w tył), podobnie jest zresztą z fotelikiem. Oglądałam wózek w sklepie, ale nie testowałam go samego czy z dzieckiem. Być może jest to normalne dla wózków 2w1 i każdy ma tak samo. Niestety nie mam porównania. Bardzo dziękuję za odpowiedź i opinię. Pozdrawiam

    • Basia "Smoczyca" Kuryłło
      11/17/2017
      Reply

      Tak, wózek z gondolą prowadzi się bardzo dobrze. Nie miałam żadnych zastrzeżeń.

  7. Maria
    5/4/2018
    Reply

    Na stronie producenta napisali, że można złożyć gondolę na płasko po zakończeniu użytkowania, czy można ją składać i rozkładać cały czas – np przy pakowaniu wózka do bagażnika? czy to bardziej skomplikowane? a jak z przenoszeniem gondoli? ten uchwyt na górze budki jest wygodny? Pozdrawiam

    • Basia "Smoczyca" Kuryłło
      5/5/2018
      Reply

      Oczywiście można ją składać cały czas. Wydaje mi się, że nie było to uciążliwe, ale mówiąc szczerze nie pamiętam już dokładnie. Jeśli masz pod ręką sklep, w którym można ten wózek obejrzeć, najlepiej będzie jeśli sama się przekonasz ;) Uchwyt z tego, co pamiętam, był wygodny do przenoszenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.