Tuż przed Świętami moja mama leciała na kilka dni do Rzymu i jak zwykle przy takiej okazji padło sakramentalne „co wam przywieźć?”. Tym razem oprócz listy obowiązkowej w postaci dobrej włoskiej kawy i moich ulubionych suszonych na słońcu pomidorów, poprosiłam też o jakiś włoski ciuszek dla Marysi.
Ostatecznie tym razem nic nowego w szafie Marysi się nie pojawiło, ale poznałam kilka nowych marek, co być może zaowocuje w przyszłości. Jedną z nich jest Original Marines, która – jak się okazało – już od kilku lat ma sklepy stacjonarne w Polsce, a teraz otworzyła także sklep internetowy.
Design ubranek jest nierówny, ale wprawne oko na pewno znajdzie pozycje godne uwagi. Ceny raczej wyższe, ale uwzględniając 15-procentowy rabat, który można dostać za zapisanie się do newslettera i obecność co najmniej dwóch aktualnych promocji, ubranka można kupić w bardzo rozsądnych cenach. Ponadto wysyłka przy zakupach za min. 40€ jest darmowa.
Podobają mi się szczegółowe opisy produktów i dużo fotografii, które raczej nie pozostawiają wątpliwości co do tego, co kupujemy. Mam wrażenie, że asortyment dostępny na stronie jest jeszcze niepełny, więc na pewno będę śledzić w poszukiwaniu nowości.
Sklep ma jeszcze kilka niedociągnięć związanych z tłumaczeniami, ale z okazji otwarcia, zamówienia złożone do 12.04 można zwrócić za darmo. Póki co ceny prezentowane są w euro, ale dobrze by było, gdyby wkrótce pojawiły się także w złotówkach, nie tylko ze względu na brak konieczności przeliczania, ale też z uwagi na płatności i przeliczenia walut. Dostępne metody płatności to przelew, karta i PayPal.
Więcej info:
ooo, maja sklep w blu city, jakos nigdy go nie zauwzylam
Kupowałam u nich często jak mieszkałam we Włoszech. Jakość super i było dużo więcej wzorów dostępnych.
Dzięki za info :)