Badania pokazują, że dzieci, które już na etapie rozszerzania diety zostały zapoznane z wieloma smakami, również nietypowymi, są na późniejszym etapie życia bardziej otwarte na nowe smaki, mniej wybredne i chętniej jedzą. [źródło]
Po dwóch latach przerwy zawitałam znowu pomiędzy sklepowymi półkami ze słoiczkami. I nic się nie zmieniło. Wszędzie pomidory, marchewka, ziemniaczki. A gdzie szparagi, żurawina czy choćby bób? Albo właśnie karczochy? Obecnie mamy na rynku tak wielki wybór warzyw i owoców, że to grzech, żeby ograniczać się do kilku mdłych smaków. A potem ludzie się dziwią, że dzieci jedzą tylko kurczaka z frytkami i keczupem ;)
Składniki:
- plaster piersi indyka o grubości ok. 1cm [jak na kotleta]
- 1 gałązka kalafiora wielkości pięści
- 3 garści groszku cukrowego
- 3 plastry karczocha
- 3 średnie ziemniaki
- 2 garści makaronu razowego
- 1 ząbek czosnku
Wykonanie:
Ziemniaki pokrój w kostkę, zalej wodą i zagotuj. Gotuj przez ok. 10 minut. Dodaj kalafiora, karczocha, makaron i czosnek. Gotuj przez kolejne 5 minut. Na końcu do garnka włóż mięso i groszek cukrowy, gotuj jeszcze przez 5 minut. Ostudź i zblenduj na grubość odpowiednią do etapu rozszerzania diety. Podawaj z kapką oliwy z oliwek extra vergine. Voila!
Napisz pierwszy komentarz